Forum Pongit Fan Site Strona Główna Pongit Fan Site
Pongit Fan Site
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Statystyka
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Pongit Fan Site Strona Główna -> Dydaktyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamilka
Gość






PostWysłany: Nie 19:39, 11 Mar 2007    Temat postu:

wielkie dzięki Smile
ja mam jutro statystyke na 9.30 brr, wiec mnie uratowaleś Wink
/opuszczam was tylko na 3 tyg
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agata
Administrator



Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 19:09, 12 Mar 2007    Temat postu:

a i tak Borowski okazał się niepotrzebny. A ja 3h nad nim spędziłam Evil or Very Mad Cóż za niesprawiedliwość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamila




Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Hindenburg

PostWysłany: Nie 12:44, 25 Mar 2007    Temat postu:

hmm, mam problem z zadaniem ze staty. Neutral
aby policzyć błąd grupowania potrzeba znać średnią arytmetyczną. i tu pojawia się problem. Sad
nie mam pojęcia co mam podstawić do wzoru za: "sumę x"
("x" w tabelce to kopalnie z załogą i tam są przedziały, więc jam mam to zsumować ze sobą???)
pomocy Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grenadier




Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw 17:33, 31 Maj 2007    Temat postu:

Metody statystyczne w krytyce źródła na przykładzie artykułu E.Rostworowskiego “Czy Stanisław Leszczyński jest autorem Głosu wolnego?“

By móc głębiej wniknąć w temat powinniśmy najpierw poznać krótką biografię samego Lezczyńskiego, przyjżeć się jego wykształceniu itelektualnemu i osobowości, czy rzeczywiście mógł samodzielnie stworzyć takie dzieło jakim był “Głos wolny”.
Stanisław Leszczyński urodzil sie w 1677 roku i nalerzał do jednego z najmożniejszych rodów wielkopolskich o kilu wiekowej tradycji co silnie oddziaływało na jego osobowość. W młodości odbył wiele podróży, odwiedził m.in.Niemcy, Francje i Włochy dzieki czemu nabral odpowiedniej ogłady, poznał wielu przedstawicieli elity zachodniej oraz poszeżyl horyzonty intelektualne. Takie pochodzenie i znajomości wróżyły mu błyskotliwą karierę polityczną, jednak gdy został koronowany na króla polskiego za sprawą Karola XII, króla szwecji, jeszcze nie był wystarczająco przygotowany do tej roli, był jeszcze zbyt młody i mało doswiadczony by móc sprostać tej roli.
Dopiero po drugiej nieudanej elekcji w 1934 roku kiedy musiał ponownie uciekac z polski i zamieszkac w księstwie Lotaryngi i Baru oddanym mu przez męża swojej córki Marii, Ludwika XV w Stanisława Leszczyńskiego ujawiły sie talenty do refleksyjnego pisarstwa, zwrócić jednak należy uwagę na wiek Leszczyńskiego, gdyż miał już wtedy 60 lat i posiadał już pewne doświadczenie polityczne zasiadając na tronie królewskim i prowdząc stosunki dyplomatyczne z innymi uwczesnymi wladcami, a pozatym jego sytuacja była już stabilna i mógł sie skupić na tworzeniu wielu dzieł o charakterze reformatorskim. W okresie tym aż do swojej śmierci napisał wiele dzieł a wśród nich “Memoriał o zabezpieczeniu pokoju powszechnego” w którym przedstwiał rewolucjyny pomysł swtorzenia związku państw czówających nad pokojem na świecie na czele którego miała stanąć Francja. Napisał także utopijny utwór zatytulowany “Rozmowa Europejczyka z wyspiarzem Królestwa Dumoncala“ w którym europejczyk dyskutuje z mieszkańcem nie istniejącego doskonałego państwa zorganizowanego według zasad sformulowanych przez samego Leszczyńskiego. Stanisław Leszczyński byl także osoba głeboko uduchowioną co znalazło swoje miejsce w jego rozważaniach, dobrze to przedstawia jego próba polemiki z ateizmem, rozprawa ta nosi tytuł “Niedowiarstwo zdrowym rozumem pokonane”. W przeciwieństwie do okresu zasiadania na tronie polskim w krolestwie Lotaryngii i Baru Stanislaw Leszczyński pokazał się jako zdolny władca wprowadzajacy w życie wiele ze swoich reform które postulował w swoich dziełach.
Dzięki temu można stwierdzić że Leszczyński w tym okresie mógł stworzyć samodzielnie takie dzieło jakim był “Głos wolny”, wskazuja na to jego kolejne dzieła pisarskie jak i zdobyte już doświadczenie.
Jednak dlaczego prof.Emanuel Rostworowski podjął temat prawdziwego autorstwa? Sprawa zakwestionowania rzeczywistego autorstwa wyszła przypadkowo w 1959 roku tuż przed jego wystąpieniem na zjeździe historyków w Nancy gdzie miał wygłosić referat o królu Stanislawie jako pisarzu politycznym. Z powodu iż sprawa wyszła nagle nie chciał jej podejmować z zjeździe i dokładniej ja zbadać.
Otórz w przeddzień wygłoszenia referatu podczas rozmowy prof.Rostworowskiego z francuskim polonistą Etienne Decaux, pan Decaux opowiedział profesorowi o XIX wiecznej kopii starego druku która znajduje się w Bibliotece Polskiej na wyspie św.Ludwika, stwierdzając że Leszczyński nie jest autorem “Głosu wolnego”lecz napewno jakiś polak. Po zbadaniu tego faktu okazało się że jest to kopia najlepiej znanego z osiemnastowiecznych wydań polskich “Głosu wolnego” z orłem na karcie tytułowej i datą. Była zawarta w nim notatka autorstwa Kazimierza Lewandowskiego która zaweirała taki oto tekst:
“Uczony i przyjaciel Polski pan Schöpflin, z którego bibiloteki ta książkapochodzi, na okładce taki uczynił własnoręczny dopisek:
Biallozor, chanione de Vilna, a remit un manuscrit de ce livre en 1733 entre les mains de M. l'abbé Dogel, Polonais, et l'a assuré, que son pére en était l'auteur. Je tiens cette particularité de M. l'abbé Dogel lui měme.
Ja ten dopisekdlatego tu umieścilem,że dzielo to powszechnie przypisywane jest Stanislawowi Leszczyńskiemu, co jest omyłką. Autor w dedykacji żali się, że nie zasiada stallum, a Leszczyński był już posłem przed swoim wyniesieniemna tron, więc stallum zasiadał.
Dzieło to znalazłem bardzo ważne na swój wiek, a dziś, pomimo że wyobrażenia się zmieniły, znajdzie jeszcze Polak odrodzenia swego szukający wiele nauki. Z tego powodu dzieło to przepisałem i do użytku Towarzystwa Literackiego Wydziału Historycznego podaję.
Strassbourg, 1 marca 1845,Kazimierz Lewandowski.
Jednak w wątpliwość prof.Roswtorowski poddawał datę oddanie rękopisu przez kanonika Białłozora, widoczne sa ślady przerobienia na 1733 roku, prawdopodobnie Lewandowski tylko poprawił “pomyłkę” jaka zaóważył u Schöpflina, jednak poza datą reszta tekstu nie daje powdów w wątpliwość. Jan Daniel Schöpflin był wybitnym historykiem-antykwarystą, bibliofilem i kolekcjonerem. Od 1720 roku professor na Uniwersytecie w Strassburgu, a od 1740 roku “historiogrphe royal” Ludwika XV, znał wielu uwczesnych posarzy polskich w tym braci Załuskich oraz samego Leszczyńskiego, znając jego naukowych i bibliofilskich zainteresowań można być przekonaym że zdobywając wydanie “Głosu wolnego” dążył do uzyskania możliwie najbardziej ścisłą informację o autorze, co wskazuje na anonimowość autora.
W 1891 roku na posiedzeniu Wydziału Filologicznego Akademii Umiejetności J.Tretiak przedstawił swoje odkrycie, otóż znalazł onw rękopisach bibliotek warszawskich “Głos wolny wolność ubezpieczający” Leszczyńskiego w rdakcji dalece odmiennej od tekstu drukowanego że nie można było znaleźć w całym rękopisie ani jednego tak samo zredagowanego ustępu jak w książce drukowanej. Jednak pod względem treści teksty te sie nie różnią.
Znaleziono razem cztery egzemplarze tej rekopiśmiennej redakcji. Pan Tretiak wysunął w związku z tym tezę, że wersja rękopiśmienna jest wersją pierwotnej redakcji, wcześniejszą od wydań drukowanych “Głosu wolnego”. W 1900 w Bibliotece Krasińskich znaleziono kolejny egzemplarz wersji rękopiśmiennej pokrywającej się z pozostałymi egzemplarzami tej wersji z autografem Leszczyńskiego. 3 lata później pan A. Rembrowski opublikował kolejny nie istniejący już dziś rękopis z Bibiloteki Ordynacji Krasińskich, rękopis ten nosił wiele poprawek o charakterze autorskim, wydaca jak i pan Tretiak uznali redakcję rękopiśmienna jako wcześniejszą, po której nastąpiło stylistyczne wykonczenie. Pozatym na jednym z rękopisów widniała data przepisywania z orginału które odbylo się w czerwcu 1737 roku w Lueneville'u.
Liczba odpisów jest dzis podawana na 14 egzemplarzy, z czego 2 stanowia odpisy z druku , 12 pokrywa się z redakcją królewskiego autografu, a wśród tych 12 tylko jeden nosi w tytule nazwisko Leszczyńskiego.
Z tych informacji Rostworowski wywnioskował że Leszczyński w czerwcu 1737 roku napisał rękopis który podarowal komuś 8.IX.1738 roku, który poszedl w obieg dzięki czemu powstała znaczna ilość kopii. W między czasie tekst był przerabiany prze Leszczyńskiego i wydany w 1743 w Nancy.
Mając te informację prof.Rostworowski postanowil przystąpić do analizy porównawczej (paralelnej).
Wersją A nazwał teskt rękopiśmiennych wydań polskich, a wersja B teskt polskiego i francuskiego autografu Leszczyńskiego.
Wersja A rozpoczyna się od dedykacji “Najukochańszej Ojczyźnie”(załącznik A), natoniast owej dedykacji nie ma w wersji B. Dedykacja ta zawiera pochwałę Augusta II i nie zawiera żadnej uwagi co do osoby jego następcy. “Stallum“ w którym nie zasiada, to nie tron tylko krzesło sentorskie lub ława poselska. Więc autor nie mógł być uczestnikiem sejmu konwokacyjnego 1733 roku. Jednak począwszy od “Prefacyi” od końca tekstu treść i kompozycja druku są paralelne, tytuły rozdziałów i ich kolejność są takie same, jednak nie ma dwóch identycznych zdań. Oba teksty zawieraja niemal taką samą liczbę znakow pisarskich. W niektórych przypadkach zmieniony jest porządek niektórych wyrazów np:
“Wszystkich państw... rząd zawisł na czterech pryncypialnych częściach... Ten czworaki rozdzial dzieli się pod tytułem: wojny, skarbu, sprawiedliwości i porządku generalnego alias jako go zowią polities... co się żywo reprezentuje w czterech ministrach naszych. Tedy w hetmanie repartycyją wojny, w podskarbim skarbu, w kanclerzu sprawiedliwości, w marszałku dobregoporządku i policyi“, mamy więc kolejność Wojsko, Skarb, Sprawiedliwość, Polities. Natoniast w wersji B wyglada to w następujący sposób: “Każdego państwa status i rząd... dzieli się na cztery rozdziały... , które są sprawiedliwość, wijna, skarb i polities... Mamy tego żywą reprezentacują w Polszcze naszej przez czterech ministrów status... I tak hetman minister wojny, kanclerz sprawiedliwości i co do ekspedycyj tak cudzoziemskich, jako i domowych należy, marszałek status civilis i dobrego porządku, podskarbi skarbu...“, Z tego można wywnioskować że wersja A jest poprawioną wersją, wersji B i autor zabawial się w przestawianie kolejności wyrazów, co jest błednym wnioskiem.
W tekście znaleźć można lecz niewiele istotnych merytorycznie różnic między obiema wersjami. Przyżeć się należy jednak tym które rzucają światło na problem źródła pierwotnego i wtórnego.
W wersji A znaleźć można szeroko rowinięty projekt Consilii Spiritualis sprawującego generalną administracją wszystkich dóbr duchownych. W wersji B myśl o generalnej administracji dóbr duchownych zjawia się jako deus ex machina po to, by została odrzucona jako przedwczesna. Jednak w obu tekstach mówi się o ujednoliceniu uposażeń. W ustępie tym mamy wrażenie cichej polemiki między wersją A a Wersją B na en temat.
Kolejna sprawą jest zniesienie pospolitego ruszenia i ustanowienia ne jego miejsce milicji wojewódzkich. Możemy tu zaóważyć dwie różne koncepcje milicji. W wersji A przewidziane jest ustanowienie popisów wojewódzkich finansowanych przez województwa jedynie w ramach periodycznych zjazdów popisowych. Milicja nie wchodzi w skład komputu.Jedynie przechodzi na żołd Rzeczypospolitej. Wersja B mówi że służba w wojewódzkiej husarii ma stanowić stałe źródło utrzymania ubogiej szlachty, bowiem jest to żołnierz “gotowy” i “nieśmiertelny”, czyli zawsze uzupełniany do liczby komputu. Milicja służy na każdą potrzebę Rzeczypospolitej. Na podstawie tych dwóch analizowanych tekstów możemy stwierdzić że wersja A jest źródłem pierwotnym, a autograf Leszczyńskiego pochodnym.
W takiej sytuacji według prof.Rostworowskiego należalo by sie skupić na wypowiedziach określających postawę autora oraz horyzontyjego wiedzy i doświadczeń.
Obie redakcje obfitują we frazeologię republikancką, jednak ton wersji A jest znacznie ostrzejszy niż w wersji B, gdy jest mowa o władzy królewskiej. W wersji a autor zarzuca królom, że często z uszczerbkiem dla skarbu rozdają dobra ekonomiczne tzw. “pochlebnym faworytom” i na stanowiska ministerialne powołują niestosownych ludzi. Brak jednak tych zarzutów w wersji B.
Historycy piszący o “Głosie wolnym” mówią wiele o europejskich horyzontach autora i o wyzyskaniu przez niego dorobku obcej praktyki i myśli. Jednak w wersji A cytowani są tacy autorzy jak: św.Grzegorz, Orygenes, św.Paweł, św.Sylwester, Cyceron i Tacyt, znajdują sie także liczne przykłady z Biblii i historii starożytnej.
Innym przkładem może być sprawa parlamentujako instytucji sądowej, autor wersji A twierdzi, że w monarchiach “najlichszy poddany... sązi się z królem w parlamentach regni“, natomiast w wersji B Leszczyński pisze o sądzeniu się “najlichszych chłopó” z królem “w trybunałach i parlamentach regni”, stosowanie w obu wersjach okreslenia regni świadczy o oddziaływaniu wzorów prusich.
W “Głosie wolnym” znajdują się tylko cztery wzmianki tyczące się ustroju obcych państw współczensnych. W obu wersjach zalecane jest stosowanie tejnego głosowania stosowanego w Wenecji. Lecz w wersji A autor pisze też o tym że w Szwecji duchowieństwo wchodzi w skład rady i rządu, natomiast w wersji B jest mowa o “niektórych państwach”. Inaczej jest jednak jeśli chodzi o sprawy wojskowe, autor wersji A powoluje się na przyklad moskiewski, natomiast w wersji B nie ma wzmianki na temat owych reform Piotra I, cara rosujskiego.
Pozostaje jeszcze sprawa odnalezienia w dwóch wersjach Głosy danych na temat obserwacji autora dotyczących poszczególnych ziem Rzeczypospolitej. W wersji A jest wzmianka o tym że w Prusach i Litwie można było sprowadzać sól zamorską, której brak w wersji B. Pozatym wersja A zawiera postulat zniesienia przywiązania chłopa do ziemi i aby dziedzice rozparcelowali grunta folwarczne między chlopów. Inny program przedstawiony jest w wersji B. Dziedzice powinni zawrzeć z chlopami umowy, “czy na robociznę czy na inne powinności”, a poza tym dać im wolność.
Reasumując wyniki analizy porównawczej (paralelnej) treści dwóch dwóch wersji “Głosu wolnego” wyciągnąc możemy następujące wnioski:
1) Wersja A (pierwodruków) jest wcześniejsza od wersji B (polskiego i francuskiego autografu Stanisława).
2) Jest rzeczą bardzo wątpliwą, aby obie wersje mogły być dziełem tego samego autora.
3) Ponieważ wersja B na pewno pochodzi od Leszczyńskiego, to wcześniejsza wersja A została zapewne napisana przez kogoś innego.
Aby sprawdzic czy ta teza jest prawdopodaobna porf.Rostworowski poddał ją analizie stylometrycznej we wspólpracy z językoznawcą dr Wojciechem Skalmowskim.
By uzyskać ogólną chrakterystykę tekstu, tzn. stosunek długości tekstu do słownika, rozpiasno po 4000 słów wziętych z treściowo paralelnych ustępów wersji A i B. Próbki te oznaczamy Ax i Bx. Jedyną różnica jaką możemy zaobserwować jest większa liczba liczba słów łacińskich w Bx (679) niż w AX (538). Jednak stosunek w ilości słów polskich i łacińskich różnych wyrazów w próbie ( V) do ilości wszystkich wyrazów w próbie (N) okazuje się bardzo podobny.
Biorąc pod uwagę paralelizm treściowy i zależność słownictwa obu tekstów wynik ten nie może stanowić argumentu przemawiającego za lub przeciw autorstwu Leszczyńskiego, w wyniku czego należy wprowadzic do analizy dalsze elementy.
W tym celu trzeba sięgnąć do tekstow dajacych próbkę niewątpliwie autentycznego i samodzielnego słownictwa Leszczyńskiego. Sięgnięto więc do listów o treści politycznej napisanych w dacie bliskiej napisania “Głosu wolnego” czyli z lat 1725-1736. Próbka ta dała 2740 słów. Założono w hipotezie roboczej, że w wypadku gdyby Leszczyński był autorem jedynie wersji B, to słowink tej wersji powinien wykazać większe niż slownik A “pokrewieństwo” ze słownikiem listów, domyślnie oznaczony literą L. Analiza ograniczona jest do czasowników (wyłączywszy mieć i być), rzeczowników i przymiotników polskich, jako kategorii stanowiacych zasadniczy trzon słownictwa. W wyniku takiego ujęcia materiałów slownik L został zredukowany do 1032 słów (N), w ktorych jest 488 wyrazów różnych(V). Roszerzono takrze bazę porównań poza Ax i Bx, rozpisano dalsze próbki uwzględniające jedynie czasowniki, rzeczowniki i przymiotniki polskie. Próbki te liczyly po 500 słów (N) wzietych z paralelnych treściowo ustępów wersji A i B. Sporządzono ich po 4 dla każdej wersji i oznaczono A1-4 i B1-4. Słownik L stanowi rodzaj sieci, przez którą przepuszczane są slowniki próbek, branych najpierw oddzielnie a potem polączonych razem.Notowano wyrazy, które natrafiały na swoje odpowiedniki w słowniku L. I uzyskano następujące wyniki tabela numer I.
Wynik ten wykazuje po stronie B nieco wiekszą liczbę wyrazów wspólnych z L, różnica ta jednak jest nieznaczna, żeby nie mówiąc ststystycznie nieistotna, dla 1-4 P>0,1: dla x P>0,7. W tabelce tej zwraca uwagę pewna rysująca się w granicach odchyleń prawidlowość. We wszystkich próbkach jako stała tendencja występuje po stronie A nieco większe bogactwo słownika, a więc po stronie B drobna przewaga wyrazów wspólnych z L przy słowniku nieco uboższym. Te dwie tendencje daja wzrost różnic wyrażajacy się w stosunku procentowym rozkładów małych próbek. Przy próbkach większych różnica stosunku procentowego maleje (100 : 102,06). Zjawisko to znajduje wytlumaczenie w różnicach frekwencji wyrazów. Sumując wyrazy wspólne z L z uwzględnieniemich frekwencji otrzymujemy dla wszystkich próbek łącznie po stronie A1-4 705 słów, zaś po stronie B1-4 766 słów. Stosunek ten wyraża się procentowo 100:108,65. Wynik ten nie upoważnia do wyciągania bezpośrednich wniosków, ale sugeruje wytyczne dla dalszych badań.
Nasówa się pytanie czy stopień językowego “pokrewieństwa” między L a wersją A można uznać za przypadkowy? Aby poznac odpowiedź sięgnieto do korespondencji innych wsópłczesnych osobistości należących do pokolenia Leszczyńskiego, czyli do Stanisława Poniatowskiego, Filipa Orlika i Teodora potockiego. Uwzgłedniono jedynie listy z lat dwudziestych i trzydziestych, pisane do różnych osob i tyczące różnych spraw. Dla każdego sporządzono 2 próbki po 200 słów (N), uwzględniając rzeczowniki, czasowniki i przymiotniki polskie z pominięciem nazw osobowych, tytulatury i fromuł grzecznościowych. Z materiału L wyodrębniono analogincznie 2 próbki (200 słów z 3 listów do Ożarowskiego). Porównując słownik tych próbek ze słownikiem wersji A(próbki 1-4) zastosowano tę samą metodę co przy porównaniu L z A i B. Tym razem rolę sieci spełnia słownik A1-4, przez który przepuszczane są próbki listów osób wymienionych wcześniej. Dla ustalenia stpnia pokrewieństwa istotne ma znaczenie rubryka V, rubryka N świadczy tylko o frekwencjach(im większe tym słownik jest uboższy). Wyrazy wspólne z A stanowia w pierwszym rzędzie wyrazy pospolite, występujące nieraz ze znaczną częstotliwością. Przy łączeniu próbek stosunki w rubryce N nie ulegną zmianie, natomiast słownik będzie się kurczył, co odbije sie na wyrazach pospolitych. Łącząc próbki uzyskujemy dalszy sprawdzian, czy wyrazy wspólne z A kształtyją się w średnią wyrazów posplitych i przypadkowych.
Na podstawie tycj tabelek możemy przyjąć, że stopień pokrewieństwa języka listów Leszczyńskiego z językiem wersji A jest przypadkowy, gdyż takie samo pokrewnieństwo wykazują listy Poniatowskiego, Orlika i Potockiego. Pozatym okazuje się, że spośród czetrech Leszczyński operuje najuboższym czy najprostszym leksykiem, co zasługuje na uwagę w związku z poprzednim spostrzeżeniem, że język wersji B okazał się również nieco uboższy od żyka wersji A.
Trzeba jeszcze poddać wynik powyrzszego eksperymentu sparwdzeniu przez zestawienie próbek korspondencji ze słownikiem wersji B (1-4). Zważywszy, że wersja B jest autografem Leszczyńskiego, jeśli wynik porównania byłby równie neutralny jak poprzedni, to wypadałoby stwierdzić, że zastosowana metoda nie upoważnie do wyciagania wniosków. Teraz rolę sieci spełnia słownik B1-4(tabelka nr III)
Tym razem Leszczyński zdecydowanie jest na czele, Poniatowski i Orlik stoja w miejscu, co oznacza że ich stopien pokrewieństwa z obiema wersjami jest tak samo przypadkowy.Natomist Potocki z pierwszego miejsca spadł na ostanie, takie znaczące wachanie się stopnia pokrewieństwa z wersją A i B stanowi uboczny sprawdzian dość znacznej różnicy słowinctwa tych dwóch wersji. Trudno ustalic dlaczego Potocki tak dobrze “wsztrzelił się” w slownik A, a czemu chybial w B.
W konfrontacji listów z wersją A średni procent wynosił 41% i Leszczyński znalazł się w ściśle w tej średniej.W konfrontacji z wersją B procent stanowi 40%, Leszczyński osiągnął 45%, a więc stwierdza to pewną bliższość języka L z wersją B.
Zastosowano równierz test Guirauda na ocenę bogactwa leksyku A1-4 i B1-4, z którego wynika że autor wersji A miał do dyspozycji 26 200 wyrazów, natomiast autor wersji B 25 000, co oznacza że autor wersji A rozporządzał nieco bogatszym leksykiem. Idąc dalej tym tropem obliczono dla próbek A1-4 i B1-4 wartość tzw. charatkerystyki Yule'a, która charakteryzuje liczbowo rorzut slownika. Wartość liczbowa charatkerystyki jest większa dla słownika mniej zróżnicowanego(mała liczba wyrazów o dużych frekwencjach) i odwrotnie. Wartość ta (K) wynosi dla B1-4 28, 83, zaś dla A1-4 25, 79, a więc mamy potwierdzenie wyników wcześniejszych testów, które świadczą o większym bogactwie i zagęszczeniu slowinka wersji A.
Badania te skłaniają do uwzględnienia pominietych wcześniej wyrazów gramatycznych, czyli przyimków i zaimków zwrotnych. Zbadano frekwencje wspólnych dla obu wersji 10 wyrazów gramatycznych, występujących w próbkach Ax i Bx, dzięki temu stwierdzono że różnica ich rozkładów jest statycznie istotna (P<0,0001). Porównanie frekwencji wyrazów gramatycznych z Ax i Bx zwraca uwagę na pewne przypadki, w których różnice rozkładów były duże. Najbardziej zastanawiajacy jest stosunek występowania w obu wersjach wyrazów o identycznej funkcji gramatycznej:żeby i aby.
Stosunek daje jeszcze bardziej do myślenia jeśli zawóważymy, że Leszczyński w swych listach, podobnie jak w wersji B stosował żeby i aby niemal równomiernie. By poszerzyć materiał L siegnieto do dalszych listów Leszczyńskiego, sięgając nawet do jego młodych lat. Przez co możemy stwierdzić że jego nawyk do równomiernego stosowania żeby i aby ytrzymywał się przez 30 lat.
Aby zredukować do minimum element przypadkowości zanalizowany został cały tekst wersji A i B pod kątem występowania żeby i aby.(tabelka V). A umując ten wynik procentowo otrzymujemy nastepujacy stosunek występowania tych wyrazów w listach Leszczyńskiego i obu wersjach “Głosu Wolnego”(tabelka VI), te ogólnestosunki okazaly sie ststycznie nie nieistotne, dla AP> 0,5; dla B P> 0,3. To znaczy że stosunki te utrzymują się w każdym rozdziale rozpatrywanym z osobna. Różnica między L i B jest tak niewielka, że można oba rozkłady uznać za jedonrodne, bowiem P>0,8, czyli jest wiecej niż 80 szans na 100, że jest to odchylenie czysto przypadkowe, natomiast różnica między stosunkiem frekwencji żeby i aby w A i B nie może być przypadkowa, bowiem P<<0,001, czyli istnieje o wiele mniej szans niż jedna na tysiąc, że jest to przypadkowe odchylenie.
Biorąc pod uwagę świadectwo Dogiela(notatka Lewnadowskiego) , wyniki analizy porównawczej i stylograficznej dwóch wersji “Głosu wolnego” prof Rostworowski sformułował hipoztezę i przeciwstawił niej druga hipotezę o autorstwie Baiłłozora. Punktem wyścia jest rzetelność informacji Dogiela przekazanej w zapisie Schöpflina, a przepisanej i zawartej w notce Lewandowskiego. Ponieważ Dogiel mógl byc świadomie lub nieświadomie wprowadzony w bład przez kanonika Białłozora.
Pierwsza hipoteza stwierdza, że Stanisław Leszczyński w okresie między rokiem 1733 a 1737, możkliwe nawet że wcześniej, jeszcze w Chambord, napisał wersję A, w niezwykły sposób zmieniajac swe nawyki sytlistyczne i być może opublikował ją we Francji, w Królewcu lub innym miejscu. Przed czerwcem 1737 roku dokonał zadziwiającejautoprzeróbki, którą udostepnił przepisywaczom, po czym, prawdopodobnie w 1743 roku, wydał po raz pierwszy lub dał przedrukować w Nancy pierwszą wersję. A kilka lat później powierzył Solignacowi stylistyczne opracowanie i wydanie francuskiego tekstu wersji B. Co oznaczałoby że w okresie klikunastu lat rozpowszechniał równocześnie w postaci druków i odpisów, w języku polskim i francuskim obie wersje. Jednak sam prof Rostworowski uznaje to jako wysoce nieprawdopodobne.
Druga hipoteza, może bardziej prawdopodobna bierza po uwagę prawdo mówność Białłozora że jego był autorem “Głosu wolnego”, a był nim według badań Mateusz Białłozor. Niestety nie wiadomo jest o nim wiele, ani dlaczego nie upominał się o autorstwo, prawdopodobnie mógł już wtedy nieżyć lub nie miał aspiracji literackich jak Stanislaw Leszczyński.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Pongit Fan Site Strona Główna -> Dydaktyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin